Rzekłabym, że istne dno.
Jestem zadowolona z wyniku. Choć niewątpliwie na moich półkach wciąż zalega wiele (zbyt wiele) kosmetyków staram się zużywać napoczęte produkty.
Raz jest przyjemnie, innym razem aż dusi, kiedy kosmetyk jest szczerze mówiąc średni.
Zobaczmy, co poszło do kosza.
Po kliknięciu w nazwę przenosi do recenzji. Nie wszystko, ale spora część doczekała się osobnej notki :)
W szczególe:
1. Żel pod prysznic Fruttini Gruszka i Brzoskwinia
2. Żel pod prysznic Wellnes & Beauty Czarny pieprz i kardamon
3. Żel pod prysznic Kamill Oliwka - kupiony w Naturze za 2,99zł - dobrze myje, delikatnie nawilża, konsystencję ma kremową, a zapach podobny do oliwkowego Palmolive - cena regularna 5,99zł - warto "przy okazji" :)
4. Tonik Uroda - Melissa
5. 2-fazowy płyn do demakijażu oczu Bielenda Awokado
6. 2-fazowy płyn do demakijażu oczu Marion
7. Olejek do ciała Alterra Brzoza i Pomarańcza
8. Matujący krem-żel Nivea Young - nie warty uwagi - słabo matowił, słabo nawilżał.
9. Krem do pękających pięt Scholl - używałam dawno dawno. Równie dobrze sprawdzi się po prostu systematyczne złuszczanie i nawilżanie pięt.
10. Rexona Aloe Vera - jestem wierna marce, zmieniam tylko zapachy. Sztyfty są bardzo, bardzo wydajne.
11. Schockwaves - ochrona przed prostowaniem i kręceniem - przeterminowały się już na wiosnę.
12. Odżywka do włosów z olejem babassu Isana
13. Próbka maski do włosów blond Biovax
14. Nivea Pearl & Shine - miałam ją już bardzo długo - nie nawilża, wręcz wysusza, nie chroni, podkreśla suche skórki i smakuje chemicznie. W końcu się z nią pożegnałam na dobre. Nigdy więcej.
15. Zmywacz do paznokci Isana (buteleczka zostaje ze mną!)
16. Zmywacz do paznokci Nailty - coś kombinowali z formułą przez co sam zmywacz stracił wiele. Sięgnę po niego tylko w ramach konieczności.
17. Odżywka do paznokci Eveline 8w1 (dobiła dna! juhu!)
18. Szereg lakierów, które nie nadają się już do użytku.
Do zdjęcia nie załapał się szampon Barwy z żurawiną, gdyż w butelce trzymam płyn do mycia pędzli :)
A jak u Was?
___________________________________________________________________________________
Kochane!
Wyjeżdżam jutro na dwa tygodnie w góry. Podczas mojej nieobecności migną Wam ze dwie notki, jednak automat to nie to samo, co żywy autor.
Dlatego życzę Wam udanej końcówki wakacji (kto do szkoły) i radości z tego, że do szkoły iść nie trzeba (kto student lub pracownik) :)
Trzymajcie się ciepło, a ja w tak zacnych bucikach odmaszerowuję do pakowania plecaka na wyjazd ;)
Miłego! I pamiętajcie, że jestem i wrócę! :)
miłego pobytu!
OdpowiedzUsuńojej spore to wakacyjne denko :D miłego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu ;* Ładne zużycia, oj ładne!
OdpowiedzUsuńcóż za dno! :)
OdpowiedzUsuńdenko ogromne :)
OdpowiedzUsuńwypoczywaj i wracaj do nas :)
w Twoim denku jest kilku moich ulubieńców: Kamill,Isana i olejek Alterra, pozdrawiam i życzę bezpiecznych szlaków, pozdr
OdpowiedzUsuńPS zapraszam na rozdanie :)
Isanę lubię i jak na razie zmywa najlepiej, za Alterrą płakać nie będę, a Kamill okazał się całkiem miłym żelem :)
Usuńdziękuję :)
aaaaaaaaale ładne denko :D miło było poczytać :)
OdpowiedzUsuńOjej, sporo tego. Moje denko jest raczej małe, bo poza domem jestem :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie "poza dom" się bierze produkty - mało i się zużywa uparcie :D
Usuńudanego wyjazdu Kochana! ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę dna ;p mi zawsze jakoś powoli idzie to zużywanie :(
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu :)
Laaał ! Marzę o takim ogromnym denku ;D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :D jeszcze trochę i będę marzyć o zakupach :D
Usuńspore zużycia :) nigdy takich nie miałam!
OdpowiedzUsuńMam odżywkę Isana i olejek Alterra i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście trochę tych kosmetyków zuzyłaś... :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wyjazdu ;)
pozdrawiam
Jej jakie super buty!
OdpowiedzUsuńa dziękuję :) kupione okazyjnie - zobaczymy jak się spiszą :)
Usuńtotalne denkowe szaleństwo:D
OdpowiedzUsuńło esu zaczynam mieć wrażenie że żałuję sobie moich kosmetyków. Bo mi tak nie schodzi :P Niezłe denko
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za systematyczne zużywanie produktów. Też muszę wrócić do denka, bo niedługo utonę w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu mam mini denko. Gratuluję zużyć i życzę udanego pobytu w górach :)
OdpowiedzUsuńNiezłe denko :D Życzę miłego wypoczynku szczęściaro,ja za 6 dni wracam do szarej rzeczywistości :P
OdpowiedzUsuńAle denko! :)
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczynku, bucki zacne, oj zacne! :)
Fantastyczne denko. Moje niestety nie jest takie okazale ale z kazdym miesiacem idzie mi coraz lepiej;)
OdpowiedzUsuńZabierz mnie ze sobą! Też chcę w góry! :(
OdpowiedzUsuńA jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie tego denka to aż się przeraziłam ile Ty tego zużyłaś :D
Ale buty!!! Wspaniałe! Też kocham góry i w ogóle jesień lubię :D Można sobie w buciorach pochodzić w chlapę i liście :D
OdpowiedzUsuńDenko idzie widzę zawzięcie, u mnie obrodziło nowościami, ale póki co stoją pozamykane, tylko po etykietkach głaszczę :D