Dzisiaj będzie krótko o toniku, o którym głośno było na blogach ostatnio za sprawą Idalii :)
Tonik trafił do mojego koszyka podczas jakiegoś weekendowego zjazdu do domu. Jako, że tonik aktualnie wtedy używany zostawiłam we Wro, trzeba mi było czegoś nowego. Zaświtała lampka "a Idalia mówiła" i tak, siłą sugestii nabyłam tenże tonik.
Producent na temat:
1. Opakowanie - smukłe, wysokie, płaskie w miarę. Widać ubytek produktu. Dozownik standardowy - tonikowy (czasem zdarza mu się wariować), zakręcanie jest pewne - nic się nie rozleje. Pojemność niestandardowa - 210ml.
2. Zapach - ładny, świeży i delikatny - pachnie melisą (a to zaskoczenie.). Kojarzy mi się z tonikami których używała moja Mama jak byłam mała :)
3. Wydajność - standardowa. Tonik jak woda, każdy wie, jak wygląda i ile się go zużywa :)
4. Działanie:
Po raz kolejny zaznaczam - tonik służy mi do zmywania wody z twarzy (...). Ten jednak stosuję raczej rano do odświeżenia cery po nocy.
Nie zostawia filmu na twarzy, świetnie odświeża. Kremy świetnie się po nim wchłaniają.
Nie polecam jednak używać w okolicach oczu, bo moje podrażnił.
Nie zawiera alkoholu - nie wysusza skóry. Można za to powiedzieć, że ją rozjaśnia i wygładza - jest bardzo przyjemna w dotyku.
5. Opinia:
Tonik, jak tonik - przyjemny akcent o poranku. Całkiem możliwe, że do niego wrócę. Polecam jeśli ktoś szuka czegoś niedrogiego :) Jest z całą pewnością lepszy niż toniki Ziaji.
Nie trafił do działu - "muszę mieć koniecznie". Następny na celowniku jest tonik Celii :)
Produkt polski
Skład:
Cena : około 6-7zł/ Drogeria Natura, Feniks, małe drogerie
Wiem, że sporo osób go kupiło - jakie są Wasze odczucia?
Ja jestem bardzo zadowolona z tego toniku. Moich oczu nie podrażnił nic a nic. Myślę, że jak za taką cenę, to wart jest spróbowania. I tak jak mówisz, jest lepszy niż te ziaji, ponieważ niektóre sprawiały że miałam ściągnięta skórę.
OdpowiedzUsuńPS. Świetnie Cie rozumiem z tym jedzeniem i uczeniem się, tyle tylko, że ja jem i piszę pracę i tak w kółko:/
rozumiem, że mózg potrzebuje glukozy... ale ile można! ;)
Usuńciekawy, ja jakoś nie używam toniku ale ostatnio mam ochotę kupić jakiś :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkampania mnie nie ominie, ja miałam dziś egzamin, który jak zdaje kilka osób na roku to jest dobrze...;p
OdpowiedzUsuńteż taki miałam... a następny w piątek :)
UsuńWidziałam go w Naturze może wypróbuje:-)
OdpowiedzUsuńo, a ja go nie widziałam, ale chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńszukaj na dolnych półkach ;) obok kosmetyków Ava :)
Usuńjak skończę tonik z Nivei to może go wypróbuję :p
OdpowiedzUsuńDodaję do Obserwowanych i zapraszam do siebie :)
Ja się zastanawiałam nad ty , ale ostatecznie wzięłam inny :)
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś, ale szału nie robił ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, ot taki sobie tonik :)
Usuńbardzo fajny jest, niezwykle delikatny :)
OdpowiedzUsuńo! jak mi się skończy Ziaja, to na pewno wypróbuję ten tonik, skoro piszesz, że jest lepszy.
OdpowiedzUsuńchociaż, moim zdaniem aloesowa Ziaja jest całkiem w porządku :)
miałam dwa toniki z Ziaji i do żadnego nie wrócę :) chociaż przyznaje się, że aloesowego nie testowałam :)
UsuńAloesowy jest w porządku, lubię go :). Teraz właśnie mam w planach kupić ten!
UsuńWłaśnie kupiłam ale jeszcze troszkę mam toniku z Ziaj :)
OdpowiedzUsuń