piątek, 22 czerwca 2012

Dalekie podróże - Azja i Afryka wg BeBeauty

Witajcie!
Na wstępie wybaczcie, że bywam tu ostatnio rzadziej. Tak, mam wakacje. Tak, mam wolne. Ale wróciłam do domu, a tu jest tyle do zrobienia! :)

Dzisiaj recenzja typu 2w1 na temat masełek z Biedronki. Możliwe, że są gdzieś jeszcze dostępne. Jak nie teraz, to podejrzewam, że jeszcze będą, bo za każdym razem robią furorę. Czy serio są takie super?

Na pomarańczowo co się tyczy Afryki, na różowo co się tyczy Azji ;) Na czarno tyczy się obu ;)

BeBeauty, Masło do ciała - Afryka i Azja

1. Opakowanie -  bardzo wygodne. Można bez problemu zużyć do końca masełko, wydobywa się z łatwością, przez swoją prostotę cieszy oko.

2. Konsystencja i kolor:
Afryka przypomina mi gęsty waniliowy budyń lub bardzo gęsty balsam, łatwo się rozsmarowuje, szybko się wchłania. Kolor ma waniliowy, brakuje mu tylko ziarenek waniliowych (jak pudding...)


Azja natomiast jest bardziej maślana, bardziej zbita, rozsmarowuje się trudniej, dłużej się wchłania. Kolor ma jak budyń malinowy, jasnoróżowy.


Konsystencja przekłada się na wydajność, o tym za chwilkę :)


3. Zapach:
Zapach Afryki jest ciepły, otulający, intensywny. Nadaje się gdy za oknem jest zimno, a nam zależy na rozgrzaniu. Nie będę się bawić w aromaty, bo nie wiem z czym mi się kojarzy, ale się nie nudzi ;)
Azja wita nas bardzo intensywnie pachnącymi kwiatami. Na początku zapach jest ładny, świeży, potem przechodzi w fazę męczącego zapachu kwiatowego środka do czyszczenia podłóg, żeby na końcu nieco zwietrzeć. Odurza.

4. Wydajność:
Afryka - wydajność standardowa, jak przy balsamach.
Azja - przez to, że się wolniej wchłania wystarczy mniejsza ilość do odpowiedniej aplikacji, przez co wydajność rośnie - moim zdaniem bardzo dobra. 

5. Działanie:
Afryka ma odżywiać - nawilża całkiem przyzwoicie,  nawilżenie trzyma się do następnego mycia (czasem nieco krócej). Zapach utrzymuje się na ciele kilka godzin. Szczególnego odżywienia nie zauważyłam.
Azja ma wygładzać - to masło jest GENIALNE. Faktycznie wygładza, napina skórę. Nawilżenie trzyma się spokojnie nawet dwa dni. I to wygładzenie... wyczuwalne :)

6. Opinia - masła to moje ulubione kosmetyki do nawilżania ciała - oba lubię, Afryka ma lżejszą konsystencję, ale cięższy zapach, Azja ma duszący kwiatowy zapach, ale działanie na medal. Jak znów się pojawią w ofercie z pewnością kupię :)

Cena: regularna 7,99zł / 200ml (tu rzuciłam się na Afrykę) ; po czasie obowiązywania gazetki 4,99zł (kupiłam tak Azję)
Składy:

___________________________________________________________________________________

Na koniec kolejny krok w przygotowaniach weselnych - sukienka na poprawiny! Kolor jest bardzo intensywny, cena była okazyjna. Uspokoję ją troszkę czarnymi butami i białym żakietem. Pozostaje kwestia biżuterii... I dodatki do sukienki weselnej ;)


 Jak mija Wam czas?
Wakacje czy może dopiero ostatnia prosta? ;)

23 komentarze:

  1. ślicznie wyglądasz w tej sukience:) zrobisz w niej furorę na poprawinach:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      zastanawiałam się czy kolorem nie zagłuszy Pani Młodej. Ale była przy zakupie i stwierdziła, że jej sukienka jeszcze bardziej rzuca się w oczy :D

      Usuń
    2. bardzo ładna, na pewno lepsza czerwień niż biel czy czerń ;) dziewczyny czasem ubierają te kolory i nie pomyślą nawet że nie wypada

      Usuń
  2. miałam Afrykę, u mnie działała super, bo nie mam problemów ze suchą skórą :) śliczna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz faaajną kiecę!! :> Pasuje Ci ;)
    Masełek zupełnie nie znam. Jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować :( a sukienka mega!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna sukienka :) Ja własnie szukam jakiejś na wesele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ile się nachodziłam... ile się namierzyłam...
      życzę powodzenia :) i dużo sił w nogach :)

      Usuń
  6. żałuję, że na nie nie trafiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Szukałam w kilku biedronach i nie znalazłam.. ale się nie poddaje xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akcja urodowa była już dosyć dawno w Biedronkach, ale cieszyła się sporą popularnością, więc myślę, że po raz kolejny się powtórzy :)

      Usuń
  8. Azję miałam i ślicznie pachniał ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie za ten zapach do Azji już nie wrócę. Afryka jeszcze ujdzie, ale też wyczuwam w niej jakieś niepokojące tony.
    Jeśli idzie o inne wrażenia zmysłowe, nie mam zastrzeżeń. No dobra, mam - w cieplejsze dni trochę się kleję po tych masłach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klejenia nie odnotowałam... może nie było jeszcze dostatecznie ciepło. Azja nieodmiennie kojarzy mi się z Ajax Floral Fiesta. Ale mi ostatnio wszystko kojarzy się ze środkami czystości, więc jakoś to nie dziwi...

      Usuń
  10. Karcę. Przy każdym kolejnym poście chcę widzieć podpis z jakiego sklepu kupiłaś rzeczy. Bo już drugą świetną kieckę u Ciebie widzę, a jako wielbicielka sukienek muszę wiedzieć wszystko w tym temacie!:) Przykro mi, ale sukienka jak dla mnie całkowicie ukradła masełkom post :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, kajam się pokornie.
      ale ona znów jest z targu, dla odmiany od Chińczyków robiły ją małe włoskie rączki :)
      a sukienkę skarcę za pospolitą kradzież.

      Usuń
  11. Sukienka boska,też będę szła na wesele za dwa miesiące i już poszukuję sukienki:))
    Swoją drogą zazdroszczę pięknej figury,normalnie jak modelka:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie czas niezauważalnie skrócił się do dwóch tygodni :) powodzenia!
      a figura taka tylko przy odpowiednim ustawieniu ;)

      Usuń
  12. Jestem bardzo usatysfakcjonowana działaniem Afryki :))
    Zapach jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...