Ale tak sobie pomyślałam - czas na recenzję.
I oto jest.
Bielenda, Awokado, Łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu
Producent:Łagodny, niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu nawet bardzo wrażliwych oczu. Dzięki specjalnej 2-fazowej formule szybko i skutecznie usuwa również makijaż wodoodporny. Jednocześnie pielęgnuje i koi cienką i delikatną skórę wokół oczu, nawilża ja, zapobiega wysuszeniu. Łagodzi podrażnienia. Nie pozostawia tłustej warstwy. Może być stosowany przez osoby noszące szkła kontaktowe.
Skład:
Ingredients: Aqua (Water), Cyclomethicone, Isohexadecane, Glycerin, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Arginine PCA, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Disodium EDTA, Methylparaben, DMDM Hydantoin, CI 42090 (Acid Blue 9), CI 19140 (Acid Yellow 23).
Cudów to tu nie ma.
Ode mnie:
1. Opakowanie:
Smukła butelczyna na 125ml. Zakrętka zakręcana - ! - nie zdarzyło mi się jeszcze wylać płynu przy wstrząsaniu, bo opakowanie nie było zamknięte.
2. Konsystencja:
"Jest to płyn dwufazowy - fazy w normalnym układzie nie mieszają się. Jedna jest bardziej tłusta, druga bardziej wodnista"- dokładnie to samo pisałam w Ziaji. Natomiast tutaj fazy jakby lepiej się łączą.
3. Zapach:
Ot, zwykły kosmetyczny, jak to coś komuś mówi :D
4. Wydajność:
Całkiem całkiem, używam zdaje się od trzech - czterech tygodni, a nie minęłam nawet połowy. (używam po każdym makijażu oka, praktycznie codziennie)
5. Moja historia:
Jak męczyłam Ziaję myślałam - nigdy więcej dwufaz. Tylko micele.
Guzik prawda.
Czy na Was hasło "gazetka promocyjna" i produkty w niej zamieszczone też tak działają? :D
Uratował moje oczy przed wypłynięciem, wyparzeniem, wyłzawieniem się, co miało miejsce po paskudzie poprzedniej. Zmywa KAŻDY makijaż, nie ma żadnego problemu z eye-linerem, nie robi pandy. Nie uczula, nie rozlewa się na prawo i lewo.
Zostawia tłustą warstwę, ale nie "mgli" oczu. Na pewno jest to mniej uciążliwe niż przy Ziaji.
Produkt nie jest testowany na zwierzętach.
taki znaczek tu malutki o! z króliczkiem :) |
Opinia:
Jestem na tak. Chyba zostanie moim ulubieńcem. Chociaż kusi jeszcze wersja z bawełną...
Czy kupię ponownie?
Tak, na pewno. Może nie od razu, ale w przyszłości na bank.
Cena:
9,99zł gdzie się nie rozejrzę; w przecenie 6,99zł w Naturze
Zrażone do takich specyfików? Czy może jak ja macie swojego ulubieńca? :)
Biedna. Jak ty się ciapko poparzyłaś...
OdpowiedzUsuńMiałam wersję bawełnianą, ale i na tą z pewnością się skuszę.
Bo piekłam makaron w piekarniku i otwierałam naczynie żaroodporne...
UsuńI buchnęło!
O tak. :(
Ale schodzi powoli :)
Na mnie hasło "gazetka promocyjna" działa jak narkotyk :D Na poparzenie jest bardzo dobry Panthenol w piance, dostępny jest w każdej aptece :)
OdpowiedzUsuńJa własnie mam z ziaji i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwa Ty! mi kiedyś podchodził, teraz zmęczył mnie okropnie.
Usuńkiedys uzywalam namietnie, ostatni rok uzywalam ziaje, ale juz mam jej dosc i zaczela mnie draznic, wiec zakupilam w promo bioderme (ach te gazetki!!! :)) i jk wykoncze ziaje to zaraz siegam po nowa
OdpowiedzUsuńNa pewno go kupię,też nie przepadam za ziają:))
OdpowiedzUsuńpo Ziaji ten jest ukojeniem :)
UsuńMiałam tylko mleczko do zmywania makijażu z tej serii :) ślicznie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńciekawe ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMoże też kiedyś na ten się skuszę, ja uwielbiam dwufazówkę z Delii, tania, skuteczna, delikatna i ma aż 210 ml
OdpowiedzUsuńJeszcze się z nią nie spotkałam, jakoś nie mogę jej nigdzie znaleźć.. A na blogach czytałam, że faktycznie jest niezła :)
Usuńkochanie, nawet nie wiesz jak kocham warkocze ♥
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem ten jest lepszy od "bawełnianego", ale warto każdy spróbować :)
OdpowiedzUsuńmówisz, że zmywa eyeliner? w takim razie się skuszę.
OdpowiedzUsuńcały czas walczę z pandą po żelowym eyelinerze z essence, do tej pory nic sobie nie daje z nim rady.
też miałam taki problem... ale Awokado radzi sobie z nim świetnie :)
UsuńMust have! :)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością zerknę na niego będąc kiedyś w drogerii, narazie mam mojego micela z bourjois i też sobie radzi z makijażem całkiem dobrze.
OdpowiedzUsuńTe dwufazówki lekko mnie przerażają, ale skoro mówisz, że nie mgli oczu to mnie kupuje! ;)
A ja właśnie chodzę i kręcę się wokół micela i jakoś nie mogę się przekonać, żeby wziąć go z półki. Boję się, że może nie być tak przyjemny i skuteczny jak mój ulubieniec wśród płynów micelarnych :)
Usuń