wtorek, 19 czerwca 2012

Inspired by places - Bora Bora


Kto jeszcze nie słyszał o zabawie u trustmyself ?
Pomysł jest świetny - obejmuje siedem tygodni, każdy inspirowany innym miejscem. Zaczynamy egzotycznie i wakacyjnie - od wysp Bora Bora :)
Kilka zdjęć dla przypomnienia o czym mówimy:


Aż czuć wakacje :) Z tej okazji letni, mocno wakacyjny makijaż (a raczej to, co z niego zostało po zjedzeniu przez aparat ;))




Używałam :
Cieni z PPQ, mięty od Hean, 133 od Inglot, tuszu Wibo (zielonego). Nie pytajcie o resztę dla własnego zdrowia psychicznego :D i tak nie widać tak, jakbym chciała.

Powoli dochodzę do ładu i składu z brwiami. Jeszcze trochę i będzie dobrze :)
Bawicie się? :)

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. jak zajrzałam w swoje cienie i miejsce tygodnia to była chwila konsternacji - co z tym fantem zrobić. a na zdjęciu niestety nie widać, że część tego niebieskiego to piękny morski odcień... uroki robienia zdjęć wieczorem ;)

      Usuń
  2. Ależ Ty masz piękną tęczówkę! I przeuroczy tytuł bloga. Dziewczyna w warkoczu. *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. na imprezę wieczorem na plaży... tylko tam bym się w nim pokazała :D

      Usuń
  4. ładnie Ci w takich kolorkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawy pomysł, ładny makijaż. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wodaaaa :D Podoba mi się, jest lekki i świeży ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł jest cudowny, bardzo podoba mi się pomysł makijaży inspirowanych miejscami! Bardzo ładnie wygląda u Ciebie :)) Jak oglądam takie piękne zdjęcia z palmami to chcę tam być, choć na 2 dni i już będę happy :P.

    OdpowiedzUsuń
  8. zostałaś u mnie otagowana :) zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny efekt ;) podobają mi się takie wesołe makijaże, inne niż moja codzienna czarna kreska ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładny,fajnie wyciągnęłaś zewnętrzny kącik:))

      Usuń
  11. Ładniutki, lubię takie kolory;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne błękitne oczka :)

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...