sobota, 28 stycznia 2012

Kilka dni w domu :)

Jako, że do końca sesji został mi jeden tylko egzamin, pojechałam na kilka dni do domu. A że jest sobota to przyszedł czas i na zakupy :) Skromnie, bo niezbyt wiele miałam czasu, ale pokażę Wam trzy nabytki:) (z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale swój aparat zostawiłam we Wro i robię zwykłą cyfrówką prostą :)
  1. Carmex w sztyfcie - wprawdzie wiem, że podobno ten w słoiczku jest lepszy, ale potrzebowałam czegoś praktycznego, co pomoże moim suchym ustom narażonym na prawdziwą już zimę. Zobaczymy czy i u mnie się spisze.








 
2. Pędzelek For Your Beauty -zbieram sobie na droższe i lepsze pędzelki, ale moje ze sztucznym włosiem naprawdę nadają się już do wymiany. Był na rossnet kod do pobrania na ten pędzelek, więc zamiast 6,99zł zapłaciłam za niego 5zł :)








3. Rozświetlacz w płynie - Crystalliced
Tu była historia! Jestem sobie w Naturze, idę do kasy, a tam przy kasie puder rozświetlający z Vampire`s Love w cenie 9,90! Ale nie kupiłam. Pobiegłam za to do drugiej Natury w mieście, po ten puder, a tam (też był!) i kosztował 12,99. Ale jakież było moje zdziwienie kiedy w szafie najspokojniej na świecie stało sobie to cudeńko. Wybrałam ten - zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Cena regularna :)










Jak będę kiedyś jeszcze na trochę dłużej to przyjrzę się szczegółowo półce ze znaczkiem "końcówki kolekcji", bo nie dość że przecenione to cuda tam się dzieją! :)
Miłej soboty! 

14 komentarzy:

  1. nie lubię carmexu w sztyfcie, nie podoba mi się to, że tak mrozi usta:/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie próbowałam innych, bo przez ten w sztyfcie zraziłam się do reszty carmexów;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama używa Carmexu w sztyfcie i jej zdaniem sztyft jest lepszy niż tubka (taki też miała), bo z tubki jak jest zimno to trudno wycisnąć zawartość.
    Ten pędzelek z Rossmana też mam i uważam, że za 5 zł jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się niestety nie udało dorwać tego rozświetlacza, a miałam na niego chrapkę. Kupiłam za to taki w sztyfcie z elf, zobaczymy jak się spisze.

    http://nuttinbutstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. też mam carmex i dokładnie ten sam pędzelek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe zakupy. ;)
    Nigdy nie używałam Carmexu. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wolę Carmex'a w słoiczku lub ewentualnie tego w tubce wiśniowego!
    Nigdy nie używałam tego, ciekawe jak działa ...

    OdpowiedzUsuń
  8. mam mieszaną cerę, ale te korektory przeznaczone są chyba do każdego typu cery:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jaki jest ten pędzel z Rossmanna do cieni?

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ten pędzel i przyznam się,że jak dla mnie jest świetny! :) Nie gubi włosia, jest bardzo miękki i perfekcyjnie nakłada cień a przede wszystkim bardzo szybko. :)

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...