Powiem Wam, że efekty widać, bo w październiku na kosmetyki wydałam zawrotną sumę - 11zł :D
Przy okazji niedługo pokażę Wam podsumowanie planów październikowych - co udało się zużyć, a z czym walczę nadal.
Tylko sobie nie myślcie, że chcę wszystko zużyć jak najszybciej, więc używam w kółko jednego kosmetyku. O nie - różnorodność przede wszystkim :)
I tak - jako odskocznia od Babydream i Elseve (który kończy jako pianka do golenia...) na mojej półce stoi taka buteleczka.
Alterra, Szampon do włosów osłabionych
i przerzedzających się `Biotyna i kofeina`
>link do KWC<
Producent:
Techniczne:
1. Opakowanie - białe, z czerwoną zakrętką. Bardzo estetyczne, bardzo wygodne, niewielkie (200ml), więc dobre do podróży. Zamknięcie dobre i solidne.
2. Konsystencja i zapach - przypomina żel pod prysznic tej samej marki, nie posiada barwy. Co do zapachu - jest świeży, jakby delikatnie cytrusowy, bardzo przypadł mi do gustu - będzie pasował kobiecym i męskim głowom :)
3. Wydajność - przeciętna - używam od miesiąca (średnio raz- dwa razy w tygodniu) i zostało mi jeszcze troszkę mniej jak połowa.
Dlaczego on?
Produkt dostałam w ramach współpracy z ROSSMANN (co rzecz jasna nie ma wpływu na moją opinię). Podejrzewam, że może kiedyś skusiłabym się na niego, gdyby miał obniżoną cenę.
Moja opinia
Po totalnym niewypale jakim był żel podchodziłam sceptycznie. A tu niespodzianka! Szampon nie dość, że świetnie się pieni i pięknie pachnie to jeszcze dobrze myje włosy. Oleje zmywa zwykle po pierwszym razie, choć nie zawsze do końca. Natomiast bezwzględnie wymaga użycia odżywki - bez niej włosy po nim są po prostu nagie, suche i nieskore do współpracy.
Nie zawiera silikonów, nie zawiera SLS (a jego pochodną, podobnie równie mocną w działaniu), ale używam go właśnie do oczyszczania, więc mi odpowiada.
Czy warto? Tak, ale nie ma co liczyć na cud. Wypadania włosów nie zmniejszy (jak gwarantuje nazwa i producent), ale oczyści całkiem nieźle. Jeśli komuś zależy na naturalnym składzie - warto go wypróbować! Nie wiem czy sięgnę po niego ponownie. Całkiem możliwe, że tak :)
Skład:
Cena: 10zł/200ml/Rossmann (przy obniżonej cenie 6,50zł - jak będzie taniej to brać i się nie zastanawiać ;))
Miałyście? Jakich innych szamponów Alterry miałyście okazję używać i jak się sprawdziły?
___________________________________________________________________________________
Rozplatam warkocza, robię zdjęcia i biorę udział w akcji zapuszczania włosów organizowanej przez frombodytohair :) >szczegóły<
przyłączycie się?
akcja trwa od 1 listopada do 31 stycznia :)
a inspiracje pojawią się już wkrótce.
Ja mam i używam (nie tylko do oczyszczania). Podoba mi się zapach i konsystencja.
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że nie zatrzymuje wypadania, bo to szampon. Aby coś wpłynęło na włosy i skórę głowy, trzeba trzymać dłużej, aby wniknęło w strukturę.
Ale ogólnie nie mam nic do zarzucenia.
Dobrze myje, dobrze się pieni, dobrze pachnie :)
wiadomo, że nie ma się spodziewać takiego działania - napisałam to w celu rozwiania wątpliwości, jakby ktoś jednak miał ochotę się złapać na ten chwyt marketingowy :)
Usuńtego akurat nie miałam;)
OdpowiedzUsuńa ja nie lubię za bardzo tego szamponu :( wywiozłam go do chłopaka i tam pomału kończę, już prawie widać dno! :)
OdpowiedzUsuńdla mnie produkty do włosów tej firmy są zdecydowanie strzałem w dziesiątkę ;)
OdpowiedzUsuńo widzisz :) ten szampon jest pierwszym produktem do włosów, jakiego miałam okazję używać z Alterry :)
UsuńCałkiem niegłupi ten szampon, ale mojego serca nie podbił.
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy nawilżający,ale mało wydajny
OdpowiedzUsuńja juz powiedzialam szamponom Alterry 'do widzenia'. obecnie zuzylam wersje granat i aloes i widocznie wysuszyl mi on wlosy :/
OdpowiedzUsuńmiałam okazję używać i tego - bez odżywki włosy nie chcą się słuchać i śmiem twierdzić, że przy codziennym stosowaniu też może czynić spustoszenie... jednak zwykła odżywka i wygląda nieźle :)
Usuńja mówię żelom pod prysznic.
Lubię szampony z A., ale tego jeszcze nie miałam. Przypuszczam, że wkrótce się to zmieni. Poza tym chyba ze wszystkimi szamponami A> jest tak, że bez odżywki ani rusz:)
OdpowiedzUsuńczyli nie ja jedna dostrzegam taką konieczność...
UsuńNie mam, ani nie miałam żadnego produktu z Alterry... Nie wiem czemu, żadne tam "na przekór" blogowym recenzjom, chyba czysty przypadek. Może kiedyś coś w końcu kupię tej marki ;))
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam jeszcze żadnych szamponów od Alterry, chociaż mnie kuszą, no ale jak Ty staram się zużyć to, co zalega na półkach :)
OdpowiedzUsuńA dla mnei te szampony sa bez szalu w ogole starczaja mi tylko na 3 mycia hahaa :d ale za to odzywki i maseczki sa super :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wersję z granatem, odzywkę i maskę również :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię szampony ALterry, ale po tym jak zabrali +25% to szkoda mi wydawać pieniędzy na coś tak małego, zwłaszcza, że ja włosy myję codziennie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :D
Wszystkie dziewczyny o nim pisza a ja nie mam do niego dostepu;/
OdpowiedzUsuńPrzy najblizszej wizycie w Pl kupie chyba wszystkie jakie tylko beda na sklepowej polce;)
lubię go bo ma piękny zapach ;D
OdpowiedzUsuń