Ponadto, jeśli macie coś wymarzonego, a nie możecie tego nigdzie dostać - piszcie! Jestem w stanie znaleźć wiele marek, które na ogół są ciężko dostępne :) O jednej z nich właśnie dziś.
Jeśli mam wymienić ulubioną firmę od kolorówki - bez wahania - Hean i Inglot. Oto dlaczego:
Hean, High Definition Eyeshadow (Poczwórne cienie do powiek)
![]() |
tutaj wszystkie warianty kolorystyczne. |
Od producenta:
Intensywnie napigmentowane trwałe cienie do powiek. Wysokie nasycenie cieni pigmentem gwarantuje optymalne odwzorowanie koloru na powiece. Aksamitnie miękkie i trwałe, dobrze przylegają do powieki.
![]() |
Na zdjęciu dwie, bo trzecia została w domu :) |
1. Opakowanie - mam tę starszą, moim zdaniem bardziej elegancką wersję ze skromnym napisem. Otwiera się bez problemów. Załączona pacynka (gdzie jest pacynka?)... właśnie :)
2. Konsystencja - cienie są bardzo pudrowe, uwielbiają się pylić, dlatego opakowania są wiecznie obsypane cieniami (dodam, że do nakładania używam pędzli niskopółkowych). Nie znikają na powiece, blendują się bez problemów.
3. Trwałość - właśnie. Specjalnie do tych cieni chyba została stworzona baza Stay On. Bez bazy wytrzymują max 2 godziny, rolują się w załamaniu powieki. Baza załatwia sprawę - trzymają się cąły dzień bez trudu.
4. Kolory - mam trzy paletki i teraz kilka słów na temat kolorów w nich zawartych. (uwaga, zdjęć będzie hurtowo :)
405 Hot Chocolate
![]() |
zamawiałam ze strony producenta i niestety cień tonujący przyszedł ukruszony. zebrałam ukruszoną część do słoiczka, dlatego widać teraz ubytek. |
Cień bazowy - jasny, rozbielony beż, matowy
Cień dzienny - piękny! jasna brzoskwinia, matowy (trzeba się nieco natrudzić, aby był prawdziwie widoczny
Cień wieczorowy - perłowy, ciepły brąz (jak dla mnie nazwanie ich cieniami wieczorowymi mija się z celem, właśnie tej pozycji używam najczęściej :)
Cień tonujący - ciemna czekolada deserowa, matowy
Opinia: używana bardzo często - lubię wszystkie cienie, w zasadzie ta paletka wystarczy mi do szczęścia - absolutny mus jeśli idzie o HD.
![]() |
wybaczcie jakość tego zdjęcia... chyba mnie zamgliło ;) |
406 Smokey Eye
Cień bazowy - jasny szary, matowy
Cień dzienny - ciemny grafit, matowy (trzeba używać z rozwagą, bo z dziennym cieniem ma niewiele wspólnego)
Cień wieczorowy - perłowe sreberko (znów dosyć często używana)
Cień tonujący - czerń matowa o niezłej pigmentacji (do kresek na mokro w sam raz)
Opinia: myślałam, że będę używać jej częściej. tymczasem sięgam po nią rzadko, może kiedyś zrobię tylko nią prawdziwe smokey eye.
407 Violet Chic
![]() |
na tym zdjęciu widać, jak intensywnie pylą, brzegi opakowania przetarłam, wnętrza już nie :) |
Cień bazowy - jasny róż, perła (świetne rozświetlenie)
Cień dzienny - chłodny fiolet, perłowy
Cień wieczorowy - bardzo podobny do poprzedniego, jakby nieco jaśniejszy perłowy fiolet
Cień tonujący - ciemna granatowo-fioletowa perła
Opinia: szkoda, że wszystkie cienie są perłowe, aż takiego blasku mi nie trzeba. ale oddałam Mamie i u niej spisuje się świetnie :)
Ogółem: bardzo lubię te cienie - bardzo fajna jakość za niewielkie pieniążki - warto chociaż spróbować :)
Cena: 10,49zł na stronie producenta; waha się do 15zł w sklepach stacjonarnych
Miałyście? Słyszałyście?
Jak u Was z dostępnością Heana? Bo ja znalazłam (ciągle coś znajduję :D) miejsce, gdzie można dostać te cienie stacjonarnie, nawet są testery :)
kolorystyka bardzo moja. Nie miałam jeszcze okazji, bo rzeczywiście jest problem z ich dostępnością, ale jak dorwę to zakupię ;)
OdpowiedzUsuńpigmentacja wygląda całkiem całkiem, ale jeśli chodzi o dostępność to musiałabym połazić pewnie po wielu różnych, mniejszych drogeriach, na co zwykle nie mam czasu, ale może kiedyś przy okazji się na nie natknę to "obczaję" :)
OdpowiedzUsuńWarto, czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy, gdzie można je znaleźć ;) Uszy i oczy otwarte :)
Usuń405 Hot Chocolate cudna. Stacjonarnie znalazłam raz sklepik, gdzie mieli tylko kilka produktów, ale paletek nie było :(
OdpowiedzUsuńMarzą mi się te cienie (Coffe Twist lub Hot Chocolate) ale nigdzie nie mogę ich dostać we Wrocławiu:( chyba pozostaje internet.
OdpowiedzUsuńSą we Wrocławiu stacjonarnie ;) Trzeba się naszukać, ale znaleźć można i to w cenie przyzwoitej :)
UsuńTa pierwsza paletka świetna, inne zresztą też ;) Ja u siebie w Olsztynie nigdzie nie spotkałam marki Hean niestety. Może kiedyś zwrócę się z prośbą do Ciebie jeśli coś naprawdę mnie zachwyci :P
OdpowiedzUsuńHot Chocolate jest świetna:):)Skusiłabym się, ale mam już tyle tych paletek.........
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio czy nie przenieść cieni z tej palety do czegoś na kształt GlamBoxa, ale jest to moja paletka wyjazdowa i chyba jednak tego nie zrobię :)
UsuńWszyyyystkie mi się podobają:D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają cienie! ;)
OdpowiedzUsuńPierwsza paletka najbardziej do mnie przemewia ;)) Szczególnie ta brzoskwinka ;)
OdpowiedzUsuńTen cień to chyba mój ulubiony ze wszystkich trzech, chociaż używany tylko do czasu do czasu :)
UsuńJa tez bede aspirynkę robić, mamy po kolei rozne cwiczenia ;) fajnie bedzie hihi :)
OdpowiedzUsuń