Jak się wszyscy chwalą swoimi denkami to i ja się pochwalę. Tak się złożyło, że wszystko, co myślałam, że zużyję w marcu zostało mi jeszcze na tydzień. Cóż, zużyję w kwietniu :)
Tymczasem dopóki się nie poprawię w denkowaniu nie kupię z kosmetyków nic więcej.
I kropka. o.
Ale za to mogę uzupełnić zapasy garderobiane, o czym też zaraz napiszę :)
Co zużyłam w marcu?
1. Żel pod prysznic Fa - pisałam o nim. Jeden z moich ulubionych :)
2. Isana zmywacz do paznokci - o nim też było, wrócę na pewno.
3. Bioderma - płyn micelarny
4. Cień Sensique Velvet Touch 122 - nie zużyłam... ale upadł mi, usiłowałam go uratować, ale stracił swoje magiczne właściwości. Do kosza.
5. Maseczki Avon Planet Spa - śródziemnomorska oraz japońskie sake i ryż - całkiem fajne maseczki (mówię to ja, która maseczek nie lubi;)
6. Mydło Luksja Juicy - Grapefruit - uwielbiam za zapach.
7. Niezliczona ilość płatków kosmetycznych (tu: dwa opakowania po 60-płatkowych z Rossmanna - wersja aloesowa - lepsza jest ta normalna) - czasem mam wrażenie, że je zjadam, znikają tak szybko.
Takie malutkie deneczko.
A oto co kupiłam dziś, na co polowałam i znowu złapałam w dobrych cenach: (odkryłam zakupowe miejsce marzeń we Wrocławiu - ubrania "niemarkowe" tylko normalne, w normalnych cenach. polubiłam je dozgonnie.)
Ot takie wiosenne nowości - butki do śmigania po mieście i laboratoriach, a torba... cóż - jak marzenie :)
Ostatnie słówko - moje pudełko (zwane BlogBOXem) ruszyło dzisiaj w trasę :) oby zostało ciepło przyjęte!
PIĘKNA TORBA <3
OdpowiedzUsuńile za nią dałaś?
w sobotę widziałam podobną za 139zł. pomyślałam sobie - dużo.
Usuńzapłaciłam za torbę 85 zł :)
z tej serii z fa, jest bodaj również balsam/mleczko do ciało, które po prostu 'straciło głowę' po pierwszym użyciu, bowiem było fa-ta-lne ;d ale żelu nie miałam to się nie wypowiadam ;D
OdpowiedzUsuńtorba prezentuje się byczo, a ja duże torby bardzo lubię : )
bo w dużych torbach mieści się dużo! a w zasadzie to wszystko nawet :)
UsuńŁadne denko :]
OdpowiedzUsuńJak tylko skończę swoje mleczko to lecę kupić płyn z Biodermy.
Torba świetna :]
Warto kupić Biodermę w przypływie gotówki - spisuje się naprawdę nieźle :)
UsuńDziękuję :)
Gdzie, gdzie ten sklep z fajnymi rzeczami?
OdpowiedzUsuńa słyszała o targu Zielińskiego? :)
Usuńnie? to polecam.
tak? to na co czeka? ;)
O, Zielińskiego chyba każdy zna, prawie jak Świebodzki :D a ja u siebie na osiedlu mam całkiem przyjemny sklepik z tanimi i czasem markowymi ubraniami :)
Usuńa na Świebockim jeszcze nie byłam! ale nadrobię to sumiennie, bo tam to nawet meble podobno sprzedają :)
UsuńAle fajna torba! I buty! :D
OdpowiedzUsuńPS. Zostałaś otagowana "Nie zasnę bez...": http://impresjeiekspresje.blogspot.com/2012/04/jesli-chcecie-sie-dowiedziec-czytajcie.html Zapraszam do zabawy! ;)
Zawsze to coś :) ja nawet w żelach pod prysznic nie mam zużyć :( ehhhh
OdpowiedzUsuńFajna torebka :)
moje żele stoją w kolejce na półce... ciężko, ale jakoś udaje mi się, żeby nie przybywało ;)
UsuńŚwietna torba. Przydałaby mi się taka bezowa:)
OdpowiedzUsuńGratuluje zużyc!!! Piękna torba :)
OdpowiedzUsuńSuper torebka:))
OdpowiedzUsuńA czy zdradzisz mi to zakupowe miejsce marzeń? też jestem z Wrocławia. Ładna torebka:)
OdpowiedzUsuńZdradzałam kilka komentarzy wyżej - targ Zielińskiego, warto poszukać, bo perełki mogą się trafić za nieduże pieniądze :)
Usuńno wcale nie takie malutkie to deneczko :D
OdpowiedzUsuńmyli perspektywa ;) kilka się znalazło, ale widzę, że kwiecień będzie bardziej obfity :)
Usuńjak dla mnie 7 denek to wcale nie mało ;)
OdpowiedzUsuńtorba super!
tez ostatnio sobie kupilam butki, za 10 zl trampki w pepco :) a te twoje sa super, chcialam sobie ostatnio biale kupic ale wyszlo ze kupilam jaskrawo rozowe:) zapraszam na moj blog o wlosach i nie tylko:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jetsrem tego plynu z biodermy ;) Sliczna torba
OdpowiedzUsuńPisałam o nim jakiś czas temu :) Sprawuje się świetnie, tyle, że kosztuje też niemało.
Usuńładne denko :) też kupilam ostanio trampki :)
OdpowiedzUsuń