niedziela, 25 marca 2012

Lakierowanie - Astor Quick`n`go - Czerowne wino* (17)

Nie lubię drogich lakierów do paznokci - pisałam o tym już nie raz. A oto dlaczego.

Astor, Quick `n Go! 45 Sec. (Szybkoschnący lakier do paznokci)


Obietnice producenta:
Szybkoschnący lakier do paznokci - 1 pociągnięcie pędzelkiem, 1 warstwa i 1 sekunda na aplikację! Szybkoschnąca formuła lakieru wraz z gęstym pigmentem gwarantuje wspaniały kolor oraz połysk i to wszystko już przy jednej warstwie lakieru.
Wysycha i lśni w mniej niż 1 sekundę. Podwójny pędzelek został specjalnie zaprojektowany aby pokryć paznokcia za jednym pociągnięciem. 

Moja reakcja:
Buahahaha.
 


Krótkie tłumaczenie:
Lakier został kupiony na moją studniówkę, miałam czarno-srebrną sukienkę, szare buty i pasowały do tego klasycznie czerwone paznokcie. Dokładnie taki kolor jak jest w buteleczce. Chciałam zwykły lakier (wtedy jeszcze nie obracałam się w blogowych kręgach:), ale do koszyka za przymusem trafił ten.

"Cudowny pędzelek"
Pędzelek - może i jest cudowny, ale tylko w przypadku trzech palców - do małego paznokcia jest za duży, a do kciuka za wąski. Jedzie ostro po skórkach.
Schnięcie - myślę, że trzy godziny leżenia i patrzenia go usatysfakcjonują. Zasycha wstępnie przy dwóch warstwach po pół godzinie.
Krycie - przy drugiej warstwie.
Trwałość - o zgrozo. Odpryski na pół paznokcia po jednym dniu! I nie idzie tego cholerstwa zmyć. Wgryza się dziad w skórę i przebarwia płytkę paznokcia.

Efekty:
bez lampy; przy świetle dziennym nie jest tak źle, ale błysku też ni ma...

z lampą; nie, nie jestem sierotą, która nie umie pomalować sobie paznokci. te szorstkości to w ogóle nie wiem co to jest.
 Ogółem - omijać z daleka! Albo uzbierać drugie tyle i mieć na Essie czy O.P.I. w okazyjnych cenach albo kupić sobie przynajmniej 3 tanie lakiery.


* może po czerwonym winie w odpowiedniej ilości przypadnie mi do gustu i ta mała masakra. nie próbowałam ;)


I tak muzycznie w stosunku do Astora z mej strony. Nigdy, nigdy nic więcej, miałam już trochę rzeczy od nich co jeden to gorszy... 
Miłej niedzieli w każdym razie :)

13 komentarzy:

  1. Kolor tak, firma nie ;D. Najbardziej z tej płyty Brodki lubię "W pięciu smakach" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny kolor. Prawdę powiedziawszy nie przypominam sobie, żebym miała coś z Astora... Hm... A jednak! Miałam 2 lakiery, granatowy i fioletowy - kolory były fajne, ale szybko zgęstniały:/

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam w kolorze ciemnego fioletu i jestem super zadowolona, minusem była cena - 19 pln i to, że się długo nie trzyma i odpryskuje. Ale i kolor i pędzelek jak dla mnie bardzo fajne. Ale też nie jestem zwolenniczką drogich lakierów. Mam w swojej kolekcji i Diora i Chanel i uważam, że nie są warte 1zł, te za 4 zeta z essence mają też fajną kolorystykę, a są dużo trwalsze :) o! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor rzeczywiscie fajny, ja mam taki czerwony z Avonu, jest sweitny, ponad rok i nie zgestnial, szybko schnie i odpryskuje sie dopiero po 3/4 dniach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Brodkę... fajnie się tańczy przy niej na koncertach XD

    A lakier, hmmm... nie lubię za bardzo czerwieni na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie miałam lakieru do paznokci z Astora.
    a kolor mam identyczny tylko z Safari :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Będę omijać go z daleka, choć ma ładny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również sparzyłam się kilka razy na Astorze, na początku na tuszu potem na podkładzie, były beznadziejne, niestety teraz nie pamiętam jakie to były kolekcje ale od tamtej pory nic od nich nie kupiłam i jezeli chodzi o firmy w tych granicach cenowych to używam tylko Maybelline. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kolor fajny, ale nigdy po niego nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny kolorek:)
    Nie miałam jeszcze nic z astor,ale te kosmetyki mnie nie przyciągają:)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny kolor, uwielbiam takie

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety bardzo często szybko schnące lakiery są nietrwałe. Jest to spowodowane ich formułą. A szkoda. chociaż kolor ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...