Jako chyba ostatnia życzę nam, Dziewczyny i Kobiety, aby spełniały się nasze marzenia każdego dnia, a nam nigdy nie zabrakło odwagi i wyobraźni, aby odnajdywać nowe :)
Oprócz tego, że przyszli rano podłogi i rozkuli mi piękny niczym lusterko gres polerowany w przedpokoju (teraz mam dziurę :( ) i wieści, że trzeba będzie zrywać panele w pokoju (...) to dzień był dosyć pozytywny :)
Oprócz pięknej róży (;*), pojawiło się kilka innych prezentów - być może pojawi się o nich niedługo :)
Najmilszą jednak niespodzianką była paczka z daleka...
Wybaczcie jakość zdjęć, jak tylko będę miała dostęp do aparatu to obiecuję wrzucić lepsze ;)
Interesy, interesy... Czyli paczka od Kamili - http://makeupkama.blogspot.com/
Ale co to, miała być tylko Vatika, ewentualnie tak ciężko dostępny peeling z Biedronki, a tu...
Patrzcie jak wiosennie! :)
Bardzo, bardzo Ci dziękuję Kochana! Cieszę się jak dziecko ze wszystkiego :) I ponownie obiecuję się pochwalić bliżej tymi cudeńkami, jak tylko dorwę się do aparatu :)
(muszę dodać, że choć moja wishlista nie obejmuje wszystkich marzeń, to ta paczka wykreśliła aż trzy punkty :))
Mam nadzieję, że i Wy świętowałyście z radością i przyjemnością nasze święto ;)
super :D mam Vatikę i ten zielony tusz i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpiłam już kiedyś sok aloesowy; jest naprawdę pyszny !
UsuńSmakowitości :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tuszu ;)
OdpowiedzUsuńa na Vatikę poluję i chyba będę musiała ją zamówić, a nie lubię zamawiać czegoś przez internet ;)
ja też chcę paczuszkę z vatiką w środku :D
OdpowiedzUsuńoo Vatika moze sama w koncu sie na nia skusze :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten eyeliner z Miss Sporty.
OdpowiedzUsuńWszędzie mowa że Vatika jest świetna, może kiedyś i ja ją wypróbuję :]
Kamila jest kochana ;) super Ci niespodziankę sprawiła
OdpowiedzUsuńCieszę się że doszła paczuszka,i że cieszysz się z dodatków,kochana nie miałam pojęcia co ci dokupić,mam nadzieje że kosmetyki ci posłużą,a faktycznie wyszło wiosennie:D
OdpowiedzUsuńTak patrzyłam na tą twoją whiliste(za póżno ją przeczytałam) i wiesz co mogłam ci jeszcze zamówić ten dermacol,tam gdzie zamawiałam Vatikę właśnie był ten dermacol,siostrze zamawiałam i użyczyłam sobie od niej trochę (tak z ciekawości) i chyba sobie też go kupie bo świetnie kryję to jakby co, też ci mogę zamówić przy okazji,ale to dopiero za jakiś miesiąc,oczywiście jak chcesz:)))
Ps.co oni robią na tej poczcie że ta koperta taka brudna,aż mnie zatkało:D
Buziaki....i oczywiście czekam na relację,jak się sprawdziły kosmetyki:D
Powiem szczerze że jestem ciekawa tego tuszu:))*
Tusz dzisiaj przeszedł chrzest bojowy - pierwsze użycie - i wyszło takie WOW! ale o tym napiszę na pewno :) a co do Dermacolu, to jak gdzieś się dorwę do testerów kolorów to kto wie... ;) Nie kończymy na tym interesów ;)
Usuńlubi vatikę, mam i polecam. :)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek :) Bardzo dobry, gdyby nie ten zapach.. :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie nałożyłam go po raz pierwszy... zapach czuć, że ciężki, ale co to jest, to jeszcze nie wiem :)
UsuńTen tusz podobno jest bardzo dobry. ;)
OdpowiedzUsuńTaaak, tacy faceci to skarby! ♥ Mój się zaprzyjaźnił z Avonem.
No to może zacznę robić zdjęcia z twarzą. :)
Ciekawe jak ci się spisze ;)
OdpowiedzUsuńsuper! 3 punkty z listy życzeń to dużo :D wiem, bo sama tak wykreślam :)
OdpowiedzUsuńCzy ja czegoś nie doczytałam? Nie mieszkasz w PL? ^^
OdpowiedzUsuń