poniedziałek, 24 września 2012

Latte w kolorze pudrowego różu

Powinnam nazwać ten post "Studentka blogerka - w tył zwrot!". Zaczęłam dzisiaj pakowanie swoich rzeczy do Wrocławia. Ilość kosmetyków mnie mówiąc delikatnie przeraziła - pielęgnacja ledwie zmieściła się do jednej torby, a i tak to nie wszystko. Do tego jeszcze skrzynka z kolorówką...

Dlatego też pielęgnację mam zamiar omijać szerokim łukiem jak na razie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Kolorówka niech się nie patrzy błagalnym wzrokiem - kolorówkę też trzeba wykończyć.
_____________________________________________________________________________________

Sporo osób pokazywało swój wybór lakierów na jesień i zimę. Możliwe, że gdy faktycznie poczuję powiew jesieni to przygotuję coś podobnego.
Wiem jednak, że tej jesieni postawię na lakiery nude. Czy to solo czy przełamane jakimś intensywnym kolorem - będą rządzić.

Dziś taki właśnie nudziak.
Choć myślałam, że będzie bardziej neutralny.

essence - 04 iced latte (stary design)

Jeden z dwóch lakierów (pierwszych w kolekcji), który nabyłam ostatnio.

Prowadzi się super - może się wydawać, że smuży, ale po 5 sekundach smug nie widać - lakier zlewa się w jedną całość.

Trwałość - ot 3 dni., schnięcie przeciętne.
Przy SV (jak na zdjęciach) schnie w 10 minut i trzyma ok. 4 dni (potem ścierają się końcówki).
Kryje przy jednej warstwie, ale dopiero przy dwóch wygląda idealnie.
Mała buteleczka,  szeroki pędzelek.
Czego chcieć więcej?
Tylko koloru spodziewałam się nieco innego. Tymczasem to jasny, choć nieco przybrudzony pudrowy róż.
Ładny. I bardzo dziewczęcy.



Jednak ja swojego faworyta w tej kategorii już mam. I pokażę niedługo ;)
wybaczcie "obgryzione brzegi". Seche Vite lubi robić czasem takie numery.

Ciekawa jestem czy lakiery w nowych buteleczkach spisują się równie dobrze :)

20 komentarzy:

  1. kolor naprawdę ładny :) sama jestem ciekawa trwałości tych w nowych buteleczkach

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. bo w takiej cenie to naprawdę żal nie wziąć :)

      Usuń
  3. nie przepadam za lakierami nude... lubię ciemniejsze paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki ładny odcień ;) mam kilka podobnych, ale takiego jeszcze nie :)
    też jestem ciekawa, jak się sprawdzą lakiery w nowych buteleczkach, jeszcze żadnego nie kupiłam ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio polubiłam niudziaki:D
    Świetny baner:D

    OdpowiedzUsuń
  6. mam w nowej buteleczce lakier z brokatem i jest cudowny. :)
    ten masz też fajny, ja lubię nudziaki z wibo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze słyszeć :) a Wibo u mnie gości akurat w samych żywych kolorach :)

      Usuń
  7. w końcu jakiś nude, który kryje po 1-2 warstwach! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. kalorek bardzo fajny, taki naturalny i neutralny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny, mam go, ale z nowszej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam go w tej nowej wersji i bardzo lubię, szczególnie w połączeniu z brokatem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja nie mam jeszcze lakirów w kolorach typowo jesiennych:D

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...