Krótkie tłumaczenie:
Czego nie ma, co być powinno i dlaczego?
1. Podsumowanie akcji zapuszczania włosków u Soveir (bo jak wracałam do domu to już było słabe światło, albo miałam zakręcone włosy i miara długości była niemiarodajna... pojawi się zapewne jutro)
2. Denko czerwca (nie będzie. zostawiłam we Wro. będzie z dłuższego czasu)
3. Kenia... i Nowa Zelandia... (znowu średnie oświetlenie. zrobię, jak szybko się da :))
Więc gdzie ja byłam?!
1. W domu. Trwają przygotowania. Padało.
2. We Wrocławiu - na weekend.
a) nabyłam dwie nowe sukienki (nie omieszkam się pokazać :))
b) byłam na spotkaniu blogerek! o! miałyśmy swoje dolnośląskie spotkanie :)
pewnie przez blogi przetoczy się fala postów ze zdjęciami, wspomnieniami i linkami do blogów.
DZIEWCZYNY! Jesteście GENIALNE. Nie ma nic lepszego niż dowiedzieć się, że na końcach tej wirtualnej plątaniny są żywe, świetne kobiety, z którymi można rozmawiać bez końca, o wszystkim i o niczym. Oby więcej takich spotkań!
Z mej strony szczególne podziękowania i pozdrowienia dla:
Farizah - http://farizah-lubin.blogspot.com/ - za organizację :)
I dziewczynom, z którymi miałam okazję wymienić chociaż kilka słów :)
Agusiak747 - http://agusiak747.blogspot.com/
Kolorowy Pieprz - http://kolorowypieprz.blogspot.com/
Wam za najlepsze rozdanie* w jakim brałam kiedykolwiek udział :D
Monika - http://zdrowienatura.blogspot.com/ (i jeśli uważasz, że tylko zagraniczne videoblogerki są śliczne to mylisz się! Ty też :D)
Candy Killer - http://candykillerr.blogspot.com/ - wrażenia niezapomniane ;)
Agata - http://agatamanosa.blogspot.com/ ( już wiem! na spotkaniu Pantene i Olay!)
To7makeup - http://to7bmakeup.blogspot.com/
Kasia - http://zjemtowszystko.blogspot.com/
Kosodrzewina - http://kosodrzewina.blogspot.com
i Ayanna K. (bezblogowa. jeszcze ;))
Kto nie był niech żałuje. Jest czego.
*Na koniec dodam, że spotkanie nie było "oczywiście sponsorowane" ;) A zabawa była przednia :)
Cóż udało mi się zagarnąć? ;)
Paletka i lakier od Catrice (mój pierwszy!) z wyjątkowego rozdania
Tint MeMeMe od To7makeup
Jeszcze raz wielkie dzięki! I obiecuję nadrobić braki.
Tylko dlaczego Włosi nie wygrywają?! :(
oo mam taki sam lakier ;)
OdpowiedzUsuńjak się spisuje? na razie jestem zakochana w jego kolorze ^ ^
Usuńja również, trzyma się całkiem ok, pierwsza warstwa smuży, z drugą jest świetnie, wysychanie standardowe, tylko denerwuje mnie pędzelek :P
Usuńpowtierdzam, było bosko:) dziękuję za wspomnienie o mojej skromnej osobie:)
OdpowiedzUsuńa Ty jesteś przemiła i megafantastyczna (ale się podlizuję:), a od października Cię znajdę i zaciągnę za zajęcia z tańca (tak, grożę Ci):D
się nie boję ;)
Usuńi czekam na bloga ;)
ja! ja! ja mam wiekszy brzuch! ja bardziej sie nadaję! :)
UsuńKurde, 4:0!
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała relację ze spotkania :D
nie mam niestety zdjęć, ale jestem pewna, że relacje się przetoczą przez blogi już jutro ;)
Usuńno niestety. to przykre.
dziekuje za takie miłe spotkanie :) mam nadzieje, że róż będzie Ci służył :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj były pierwsze testy i powiem Ci, że nawet go widać! na wesele będzie idealny, dziękuję ;*
Usuńnie ma za co :) cieszę się, że Ci się podoba :)
Usuńszkoda, że to spotkanie nie było bliżej mnie :p
OdpowiedzUsuń:) i ja dziekuje za spotkanie i mam nadzieje, ze jeszcze nie jeden raz!!!
OdpowiedzUsuńw końcu Wrocław znów stał się Twoim domem :) też mam taką nadzieję :)
Usuń:)trzeba to powtórzyć:)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze spotkania :))) pokazuj sukienki hehehe :) :**
OdpowiedzUsuńhaha jejj aż mi się łezka zakręciła ! :))
OdpowiedzUsuńto spotkanie było jednym z lepszych pomysłów ever !
oj tak. "pierwsze koty za płoty" - teraz będzie tylko łatwiej ;)
Usuńswietne spotkanie tylko przy tak duzej ilosci dziewczyn nie dalo sie porozmawiac z kazda ;) moze jakies mniejsze ploteczkowe ?:D
OdpowiedzUsuńpopieram - i tak świętuję, że siedziałam niedaleko Ciebie ;)
UsuńWidzę że kolejne udane spotkanie,oby takich było więcej!:D
OdpowiedzUsuńpokazuj szybko sukienki :D
OdpowiedzUsuńsuper było :D
OdpowiedzUsuńpopieram ;) i te dyskusje poważne, mniej poważne i Twoja fotogeniczna ręka na żywo <3
UsuńAle Wam zazdroszczę, że mogłyście się poznać!!! ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że ja nie mogłam być ;(
OdpowiedzUsuńZ twoich zdobyczy najbardziej podoba mi się lakier. Super,że się poznałyście. Teraz blogosfera zmienia się w jedną wielką rodzinę :D
OdpowiedzUsuńJa też byłam ja też :* Buźka !
OdpowiedzUsuńwiem ;) tylko szkoda, że po drugiej stronie stołu i nie miałyśmy okazji zamienić chociaż kilku słów :)
Usuń