czwartek, 19 kwietnia 2012

Stary, ale jary - o cudotwórcy za piątaka

Wiem, że nie robiłam jeszcze podsumowania włosowego zapuszczania - obiecuję, zrobię pod koniec kwietnia :)

Dzisiaj jednak chciałam Wam napisać o czymś w co nie wierzyłam. Aż zobaczyłam.

Ostatnio mam straszny problem z ogarnięciem swoich włosów. Wiatr to mój wróg, nawet jak mam je związane to po jednym podmuchu dookoła głowy mam aureolkę blond loczków.

Wkurzałam się na nie uroczo, aż wczoraj odkryłam, co to tak naprawdę oznacza.
To znaczy, że mam mnóstwo baby-hair! Skąd one się wzięły?

Ano znalazł się winny. (dodam, że w suplementacji jestem bardzo nieregularna, a winowajcy używam raz - dwa razy w tygodniu).

Ricini oleum virginale
Od producenta:
Wskazania: produkt leczniczy stosowany tradycyjnie w zaparciach.
Dawkowanie i sposób użycia: o ile lekarz nie zaleci inaczej, dorośli i dzieci powyżej 12 roku życia: 15-30ml (1-2 łyżki stołowe). Wypróżnienie następuje po około 3 lub 7 godzinach od przyjęcia leku. Stosować raz na dobę.


Ode mnie:
1. Opakowanie - 30 lub 100g, szklana zakręcana butla z ciemnego szkła z zieloną nakrętką.
2. Konsystencja i zapach - przypomina mi trochę glicerynę w konsystencji, pachnie, nie jest jednak uciążliwy. Dobrze przywiera do włosów.
3. Wydajność - świetna.


4. Stosowanie.
Dawno dawno temu w denku pisałam, że kupię ponownie do OCM. Mieszanka stoi i czeka, ja za to zaczęłam olejowanie włosów.
Na długość Vatika/Alterra Brzozowa/Oliwka Babydream.
Na skalp - olejek rycynowy + delikatny masaż skóry głowy (strasznie to lubię :))
I tak mija 2-3 miesiące takich praktyk.
Efekt? Mnóstwo, serio, masa małych włosków, lub włosków troszkę większych na całej głowie. Na szczególną uwagę zasługuje ten teren: (wcześniej ich nie było! nie w takiej ilości!)


5. Opinia
Pani w aptece dziwnie się na mnie patrzyła jak kupowałam butlę 100g (patrz:zastosowanie od producenta), ja wiem jednak, że będę przy nim trwać już zawsze. Nie polecam stosowania na długość, bo plącze włosy i raczej wpływa obojętnie do niekorzystnie. Ale na skórę głowy... efekty widzicie same :)
Olejek rycynowy jest stary jak świat. Jak widać można uwierzyć, że faktycznie działa :)



Wiarki czy niedowiarki? :D
(dodam, że skutecznie zahamował moją ochotę na dużo droższy Khadi. przynajmniej na razie)

PS Jakby któraś miała ochotę na róż z LE Vampire`s Love to mam do sprzedania (zakładka sprzedaż - zużycie minimalne) :)

16 komentarzy:

  1. Ja używam go do wcierania w paznokcie, na włosy mi się nie sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja go używam do rzęs i czasem paznokci, bo trzymam go przy łóżku :) Te babyhair są denerwujące, ale przez to widać, że kosmetyki działają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stosowałam na końcówki i nic nie pomagał,wręcz przeciwnie włosy były straszne,ale na skórę głowy jeszcze nie próbowałam i chyba się skuszę,na brwi również może coś tam mi pomożę:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda - na końcówki jego dobroczynny wpływ nie istnieje, podejrzewam, że gdyby nie przyzwyczajenie to odstawiłabym go już dawno :)

      Usuń
  4. czasami też używam olejku rycynowego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze sprobowac na skore glowy, o tym nie slyszalam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wcierałam w rzęsy i efekty były :) Muszę pomyśleć nad wcieraniem w skalp. Robisz to na noc przed myciem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robię to przy okazji olejowania - na dwie godziny przed myciem - nie zdarzyło mi się trzymać całą noc :)

      Usuń
    2. Ja olej nakładam na noc, więc sprawdzę czy włosy nie wypadną po takim czasie hehe :] No i może efekt będzie szybciej :) Nie przepadam za ziołowymi herbatkami, a chciałabym trochę baby hair :)

      Usuń
    3. myślę, że nie wypadną :) daj znać, jak i czy będzie działał :)

      Usuń
  7. Olej rycynowy to naprawdę świetna rzecz. Chciałam zacząć olejowanie włosów i myślałam o jego dodaniu do któregoś z olejków, ale skoro można go używać samodzielnie, to spróbuję tak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raczej nie polecam na całe włosy, a jako dodatek na skórę głowy :)
      na włosy polecam gorąco Alterrę - Brzoza i Pomarańcza :)

      Usuń
  8. też mam takie urocze baby hair, między innymi to jego zasługa ;) zdarza mi się nakładać go również na długość i nie zauważyłam, żeby źle wpływał na włosy - wręcz przeciwnie :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stosuję go do metody OCM. Teraz już wiem że zacznę go używać także do włosów :]

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja stosowałam na rzęsy i brwi,albo robiłam mieszankę z innymi olejkami i nakładałam na dłonie.

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...