Nadrabiam braki czytelnicze czasu sesji, odwiedziłam ulubiony SH - odkryty jakieś 2 lata temu, obecnie zmienił siedzibę i mam do niego 5 minut, odsypiam.
Wpadłam w środę do Inglota i dokonałam pierwszego zakupu. Jestem zauroczona, ale czas na zachwyty przyjdzie po czasie :)
Natomiast dziś kolejna recenzja, znów coś balsamowatego, znów coś polskiego i bajecznie taniego.
Joanna, Z Apteczki Babuni, Szampon nawilżająco - regenerujący z ekstraktem z miodu i proteinami mlecznymi
1. Opakowanie - wygodne, butelka mieści 300g produktu, zakrętka łatwo odskakuje, nie ślizga się w dłoni. Nie ma pompki, ale dozowanie jest łatwe ze względu na konsystencję balsamu.
2. Zapach - jak sama nazwa wskazuje - miód i mleko, bardzo słodki. Na ręce dosyć intensywny, natomiast z włosów szybko znika.
3. Konsystencja - była dla mnie zaskoczeniem - jest taka jakby trochę żelowa, luźna, ale nie ciekła, zobaczcie zresztą na zdjęciach :) bardzo wygodna - trzyma się i ręki i włosów.
4. Od producenta - nawilżająco - regenerujący zawiera połączenie dwóch naturalnych
składników: miodu - działa silnie i nawilżająco dzięki wysokiej
zawartości cukrów, aminokwasów i witamin raz mleka które jest cennym
źródłem protein mlecznych.
zachęciła mnie Twoja recenzja:)
OdpowiedzUsuńCiekawy i jak za taką cenę to muszę sobie nazwę spisać :D
OdpowiedzUsuńJa mam starą buteleczkę :) Aktualnie używam tego balsamu, ale wstrzymam się z oceną, bo raz mi pasuje i włosy są świetne w dotyku po nim, a raz są suche i sianowate, a myję je identycznie :D
OdpowiedzUsuńZ tuszem się spiesz, bo czytałam, że Essence go wycofuje :/
OdpowiedzUsuńwg mnie cena jest super ja za taki dobry i duży kosmetyk :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy ;) ale wydaje się całkiem sensowny ;)
OdpowiedzUsuńtylko, że to słońce nic a nic nie grzeje :(
OdpowiedzUsuńchcę cię zaprosić do wzięcia udziału w konkursie,który organizuję na swoim blogu. Można wygrać śliczną biżuterię. Wpadnij :) http://daajaa.blogspot.com/2012/02/konkurs-z-edibazzar.html
OdpowiedzUsuńz AB miałam tylko szampon do włosów. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale bardzo ciekawie sie zapowiada i byc moze sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje, pozdrawiam i zapraszam do mnie na jeśli masz ochote ;)
musze wypróbować;)
OdpowiedzUsuńrecenzja brzmi zachęcająco i ta cena ;)
Dla moich tłustych włosów to byłby koszmar ;d
OdpowiedzUsuńJa mam ten balsam i bardzo się cieszę z jego zakupu.:)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja.:D
Pozdrawiam i dodaję się do obserwatorów:)
gdzie można go zdobyć bo mnie zaciekawiłaś no a nigdzie nie widziałam tych produktów tej serii:(
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Miałam chyba ten sam balsam w mniejszej wersji:))
OdpowiedzUsuńmi drobinki nie przeszkadzają :) zresztą wolę róże perłowo-drobinkowe bardziej od matowych :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam u siebie tego szamponiku ale jak zobaczę to na pewno kupię:))
OdpowiedzUsuńJak polecasz pędzel to będzie na pewno mój:D
Od dawna ciekawi mnie ta baza z hean u mnie nie ma tych kosmetyków naprawdę mogłabyś mi ją "dostarczyć"?
Mogę zwrócić ci pieniążki albo jak chcesz to kupić i wysłać ci coś w zamian jak masz taką ochotę:)
A co do OCM to czekam na opinie co do działania:)
mam w planie kupić ten balsam. Po twojej recenzji trudno się oprzeć. Pozdrawiam. A powiedz mi czy nie obciąża włosów lub ich nie przetłuszcza?
OdpowiedzUsuńczy obciąża włosy? może troszkę, ale wystarczy machnąć głową i już nie ma śladu po obciążeniu :) za to na pewno wiem, ze nie przyspiesza przetłuszczania się włosów, chociaż nakładam go całkiem sporą ilość :)
UsuńCiągle szukam czegoś dla siebie, bo mam kręcone, suche, puszące się włosy, a o tym balsamie właśnie szukałam recenzji :) Wpadł mi w oko i koniecznie chciałam poczytać o opiniach innych. Chyba się na niego zdecyduję ^^
OdpowiedzUsuń