wtorek, 8 stycznia 2013

Przerwa na piernika - czyli co mi przybyło w okresie około świątecznym

Przerwa niech będzie dla mnie - od nauki i dla Was, na zjedzenie ciastka tudzież wypicie herbaty :)
Post luźny i przyjemny - zapraszam.

Jako, że trwa u mnie projekt minimalizacja produktów przybyło mi niewiele. Pod choinką nie znalazłam bowiem kosmetyków (z wyjątkiem masła, które już pokazywałam i czegoś, co zaraz pokażę), a wiele innych, bardziej mi przydatnych rzeczy. Ograniczam też kupowanie. Jak wyjdzie? Okaże się niedługo.

Oto moje dobytki i przybytki:


1. Peeling z Avonu - pochodzi z zestawu, gdzie moja Mama konsekwentnie zużyła krem, a krem pod oczy powoduje wzmożone łzawienie.
2. Suchy szampon z Isany - kupiony z rabatem dla Wizażanek :)
3. Jedwab do ciała Oeparol - prezent pod choinkę :) tym samym ilość moich mazideł do ciała osiągnęła liczbę 9-ciu, wystarczy na rok.
4. Szampon Garnier Kwiat lipy - bo potrzebowałam takiego "zwykłego szamponu", a ten wydawał się przyzwoity.
5. Krem pod oczy Siquens - też leżał nieużywany w domu to przygarnęłam.
6. Top Coat Poshe - bo kosztował 22 z groszami zamiast 30, a mój Seche Vite dokonuje żywota.

Oprócz tego odebrałam w końcu paczkę z poczty, a w niej świąteczny prezent od Rossmanna. Dziękuję pięknie! Spodziewajcie się recenzji wkrótce. Może tylko masło odłożę na dłuższą chwilę, bo jak mówiłam... no.

jest i piernik w tle ;)

A na koniec prezent od mojej przyjaciółki, która stwierdziła, że to drobiazg, ale nigdy za wiele, a zawsze się gubi... Lizak z gumek do włosów :D
czyż nie jest słooodkiiii? :D
Jak tylko przebrnę przez ten tydzień z pozytywnymi wynikami to ruszę jeszcze na wyprzedaże. I o ile kosmetyki omijać będę szerokim łukiem o tyle ubrania, w myśl postanowienia, nie zamierzam ;) Nawet się Wam potem pochwalę.

Dobrego dnia!
Czy u Was też spadł dzisiaj śnieg?


24 komentarze:

  1. gumki urocze, a mnie ciekawi ten suchy szampon:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to moje drugie opakowanie - recenzja już znajduje się na blogu :) jestem z niego bardzo zadowolona - nieraz ratował mnie z opresji :)

      Usuń
  2. Oj jak powąchasz masło Wellnes Beauty to przepadniesz! Zdeklasował pod względem zapachowym mojego dotychczasowego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czuć nawet przez sreberko zabezpieczające ;) poczekam z nim chyba jednak do wiosny ;)

      Usuń
  3. Śnieg? Jak dobrze, że u mnie nie spadł :P Przeurocze gumeczki

    OdpowiedzUsuń
  4. O i masz nareszcie przesyłkę z Rossmanna :-). Co do komentarza Kosodrzewiny - popieram, masło Wellness Beauty pachnie oszałamiająco :-P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszak mandarynki to zapach prawdziwie zimowy :)

      Usuń
  5. Jestem bardzo ciekawa Rossmannowskich produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten lizak jest przesłodki ;)
    U mnie też śnieg ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale "słodki" gumkowy lizak :)

    mam krem pod oczy i suchy szampon isanny zużyłam własnie;P

    OdpowiedzUsuń
  8. lizak <3
    padał, padał, a potem było nieprzyzwoicie ślisko!
    jestem ciekawa jak Ci się sprawdzi Poshe :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może musisz z nimi ponegocjować, przekupić je jakoś :) Ja nigdy nie maiłam takich długich! :)
      masz racje, u mnie megakrzem też średnio wpływa na paznokcie.
      Bardzo! Szampon jest bardzo delikatny, ładnie oczyszcza i ślicznie pachnie :)

      Usuń
  9. Lizak - świetny pomysł! A co do śniegu, to tutaj leży i leży od tygodni :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrocław jest oporny względem śniegu, niestety :(

      Usuń
    2. Wczoraj to podobno ładnie Wam tam popadało :P

      Usuń
    3. ale dzisiaj już znów na plusie i odwilż.. niech no się ten śnieg zdecyduje :D

      Usuń
    4. Haha, w Poznaniu dokładnie to samo!

      Jeśli stworzysz rumiankowy macerat, to koniecznie daj znać! :)
      A jak stosowałaś olejek rycynowy? :)

      Usuń
    5. przez miesiąc albo dłużej przy każdym olejowaniu (czyli przed prawie każdym myciem) wcierałam w skórę głowy, zostawiałam na 2 godziny i spłukiwałam. Wysyp babyhair - potężny ;) tak sobie myślę, ze aplikacja dla mnie to nawet uciążliwa nie była, tak mi się efekty podobały :)

      Usuń
  10. Jedwab Oeparol mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię szampony Garniera! Są bardzo dobre i ślicznie pachną.

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...