Trudno, przyjmę, że jest to odchorowanie stresu i szybkiego tempa życia.
Dziś chcę napisać kilka słów o produkcie osławionym, jak większość niemieckich kosmetyków. Poprzedni olejek (porzeczkowy) posłałam w świat, ponieważ zupełnie się u mnie nie sprawdzał. Przy okazji ostatniej wizyty w dm sięgnęłam po ten - dedykowany włosom. Kosztował tyle, co duża butelka każdego innego. Pomyślałam jednak, że wezmę, raz się żyje, do dm-u nie jeżdżę co tydzień.
I jak wrażenia?
Alverde, Haarol Mandel Argan - Olejek do włosów
>link do KWC<Techniczne:
1. Opakowanie - Olejek zamknięty jest w plastikowej butelce z pompką, która mieści 50ml, pompkę można łatwo zablokować bez obaw, że się wyleje, a niewielki ciężar pozwala zabierać go nawet do najmniejszej kosmetyczki. Ogromny plus.
2. Zapach - spodziewałam się ciężkiego i mdlącego zapachu. Jakież było moje zdziwienie! Olejek pachnie słodko, ale też cytrusowo. Zapach bardzo przypadł mi do gustu. I nie tylko mi - osobom, które nie przepadają za olejkami także!
3. Konsystencja - olejek należy do lekkich olejów, które w odpowiedniej ilości nie obciążą włosów nawet po myciu. Użyty do olejowania przed myciem nawet w sporej ilości nie sprawia, że wyglądamy jak wykąpane w oleju do frytek :D
4. Wydajność - aby pokryć całe moje włosy w klasycznym zabiegu olejowania muszę użyć około 10 pompek (w ten sposób używam go średnio raz na tydzień). Stosuję go też zwykle do zabezpieczania końcówek po myciu. Czasem używam też kropelki na całe włosy po myciu. Od lutego zużyłam połowę buteleczki.
Moja opinia:
Mój mały olejowy ideał.
Po olejowaniu myję włosy delikatnym szamponem, używam lekkiej odżywki, a włosy są miękkie i pięknie lśnią.
Końcówki potraktowanie olejkiem chętniej się kręcą i układają.
Całe włosy stają się ujarzmione, ale nie obciążone (choć tu trzeba uważać, bo cienkie włosy potrafi przetłuścić - bo to olej, a nie silikony pod nazwą olejku ;)). Ponadto ma niewielkie gabaryty i piękny zapach, więc można go zabrać ze sobą wszędzie.
Wiem, że kiedy niedługo znów będę w dm kupię go na pewno ponownie.
Cena: hm.. albo 2,95€ albo 3,95€, nie pamiętam :( (ktoś pamięta?)
Skład:
Co polecacie z drogerii dm? Na czym się skoncentrować podczas kolejnych zakupów?
Tymczasem wracam do świeżego soku z grejfruta i pomarańczy "na zdrowie". I miejmy nadzieję, że jak najszybciej uda się wyzdrowieć :)
uch też chcę! powinno się dawać bana na kosmetyki z DM bo dziewczyny bez dostępu cierpią:P
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńA głupi DM nie rozumie, ile traci nie otwierając sklepów w Polsce. ;/
u mnie po myciu w ogóle się nie sprawdza... nawet jedna kropelka nałożona na mokre włosy wytarte potem ręcznikiem strasznie przetłuszcza. mówię o samych końcówkach oczywiście. używam go więc do olejowania samych końcówek ;P
OdpowiedzUsuńzauważyła to też moja koleżanka, o włosach zniszczonych lekiem. u siebie natomiast stosowałam go ostatnio do stylizacji włosów na wesele i nic takiego nie zauważyłam :)
Usuńbardzo lubię ten olejek i stosuje go zazwyczaj przed myciem.
OdpowiedzUsuńChyba muszę go spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie :) Jak tylko bede w Dojczlandach to kupie. Uzywam oszczednie bo mi go szkoda
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie podejście, a potem zobaczyłam, że jest piekielnie wydajny, nawet jak na takie maleństwo :)
UsuńMam na niego ochotę,ale pierw muszę wykończyć swoje olejki do włosów a mam ich dość sporo
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście udało się tą ilość skurczyć do dwóch sztuk, których trzymam się kurczowo :)
UsuńLubię go, ale tylko do klasycznego olejowania. Jeśli nakładam go po umyciu włosów, to podobnie jak u Agusiak mocno mi je przetłuszcza :/
OdpowiedzUsuńMam go.
OdpowiedzUsuńPoczątkowo robił cuda z moimi falowanymi włosami :)
Byłam zachwycona.
Niestety, po czasie, przestał działać.
Pewnie czupryna się przyzwyczaiła.
Mam i podpisuje się pod każdym słowem Twojej recenzji, zwłaszcza pod "Mój mały olejowy ideał." z tym, że z naciskiem na MÓJ, a nie Twój (hmmm.. zachowuje się jak dziecko -.-')!
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o DM to.. jeszcze tam nie byłam osobiście i w sumie to dobrze, bo pewnie wykupiła bym połowę drogerii :D A ze sprawdzonych przeze mnie i naprawdę polecanych to odżywki Alverde i Balea (ale tu głównie przez zapach <3) oraz lakiery p2! Nie będziesz żałowała :)
Tego olejku nie miałam. Olejuję włosy czystym olejkiem arganowym i one mi się pięknie odwdzięczają:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
O a ja właśnie siedzę z nim na głowie;)
OdpowiedzUsuńChyba kosztował 2.95€. Uwielbiam ten olejek, zakochałam się w jego zapachu. :D
OdpowiedzUsuń