Wyszłam z łóżka żeby otworzyć listonoszowi. Jak już wyszłam to zrobiłam od razu zdjęcia temu, co przyniósł. Notkę piszę jednak ponownie w łóżku. Przyczepiło się coś w czwartek i nie chce odpuścić... Dlatego wybaczcie zmniejszoną aktywność, ale ostatnio nie miałam nawet siły komentować Waszych postów...
Jak wyzdrowieję wrócę ze zdwojoną siłą :)
Tymczasem kilka zdjęć, tego, co już pewnie wszyscy widzieli :)
Sama torba jest świetna! Pewnie będzie mi często towarzyszyć - nie tylko na zakupach, ale też na zajęciach, jest naprawdę spora :)
Zawartość prezentuje się następująco:
Balsam do ciała z olejkiem arganowym - pachnie ładnie, lekko-kwiatowo. Będzie idealny na ciepłe dni, kiedy to masła idą w odstawkę.
Mydełko konwaliowe z Alterry - jeszcze nie wiem czy zostanie u mnie czy pojedzie do domu - zobaczymy jak się spisze do mycia twarzy.
Peeling Czerwona pomarańcza - akurat jak kończę poprzedni i zamierzam się do kawowego... :D pachnie... jak wszystkie inne produkty Alterry.
Masło do stóp - strzał w dziesiątkę! Może komuś wydaje się to dziwne, ale każdego wieczora przed snem kremuję stopy :) Jak tylko wykończę aktualny krem do rąk w tym celu używany to z pewnością przerzucę się na to masełko.
Żel pod prysznic Isana Med - mój makaronikowy żel z Balei jest już na wykończeniu, więc wkrótce sięgnę po niego - pachnie bardzo wiosennie :)
Pianka do włosów Isana - może jestem jakaś dziwna, ale obok masła do stóp pianka cieszy mnie najbardziej - czasami żel lniany nie daje sobie rady i potrzebuję odrobiny pianki, a kupowanie całego opakowania to zbytek łaski. Taka miniaturka sprawdzi się idealnie.
Dziękuję pani Monice za przesyłkę z wiosną :)
Spodziewajcie się recenzji niebawem :)
Na koniec podrzucę Wam odrobinkę muzyki, która u mnie nie cichnie ostatnio:
Miłego!
Gdzie chodzą tacy fajni listonosze, co noszą tyle dobrodziejstw? :) Z chęcią wynajęłabym jednego! :)
OdpowiedzUsuńzdrowiej zdrowiej! zazdroszczę paczki:)
OdpowiedzUsuńTaka piękna pogoda a Ty w łóżku przeziębiona, naprawdę współczuję. Zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńsama sobie współczuję :)
Usuńdziękuję, liczę na to, że nie ucieknie jak wyzdrowieję :)
Tego żelu z Isany Med jestem niezmiernie ciekawa.
OdpowiedzUsuńMnie też ciekawi Isana Med :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na bliższe recenzje.
OdpowiedzUsuń