środa, 6 lutego 2013

Ukłon w stronę natury - zapowiedź

Witajcie!
Kiedy wczoraj byłam na wrocławskim rynku aż miałam ochotę zdjąć czapkę i szalik, kupić tulipany i cieszyć się wiosną. Kiedy dzisiaj obudziłam się - jakby inny świat.
U Was też spadł śnieg? :D
Wybieram się jutro do Babci na 4 dni, także przez chwilę mnie tu nie będzie, ale wypoczynek zasłużony. Wyniki ostatniego egzaminu w piątek.

Ostatnimi czasy nie kupuję z kosmetyków niczego nowego (chyba, że na przykład uzupełniam zapasy ;)). Zużywanie idzie trochę słabiej, ale idzie. Jednak każda kobieta potrzebuje nowości. Każda blogerka kosmetyczna na pewno.

U mnie objawiło się to ukłonem w stronę natury. Zaczęłam używać kilku powszechnie lub mniej powszechnie w blogosferze znanych produktów i jedyne co ciśnie mi się na usta to - dlaczego dopiero teraz?!

"Ukłon" będzie odcinkowy, będę z czasem przedstawiała czego zaczęłam używać i jak się to sprawdziło. Przy okazji pragnę zaznaczyć, że nie jestem wegetarianką, weganką, małą uwagę zwracam na testowanie kosmetyków na zwierzętach (bez linczu proszę), SLS mi nie szkodzi. Dlatego wszystkie stosowane techniki są owocem mojej czystej ciekawości :)


źródło


Długa zapowiedź, wybaczcie :) Jutro powinna pojawić się pierwsza recenzja :)

Poza tym, jak już będę u Babci to może uda mi się wyskoczyć do dm... A stamtąd na pewno nie wrócę z pustymi rękoma. Moim celem będą przede wszystkim żele pod prysznic, bo tego nigdy dość, a Balea posiada zdecydowanie najlepsze jakich do tej pory używałam.

Oddałam aparat prawowitemu właścicielowi, dlatego też wybaczcie jeśli jakość zdjęć na blogu się nieco pogorszy. Będę nad tym pracować (może jakiś nowy aparat? :))

Koniec gadania, biorę się za porządnego posta. Na koniec pytania do Was:

na jakich kosmetykach skupiasz się najbardziej i jesteś w stanie wydać najwięcej?
jaki krem matujący do cery mieszanej polecacie ?(kończy mi się Siarkowa Moc i mam ochotę na coś nowego! ;))

Trzymajcie się ciepło!

5 komentarzy:

  1. Ja mogę więcej pieniędzy wydać na perfumy, podkład i kremy do twarzy. Cienie czy tusz mogą być tanie, co nie znaczy, że złe :)
    I zazdroszczę zakupów w DM :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a czy Babcia nie mieszka gdzieś w okolicach B.? bo jeśli tak- zapraszam na kawę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wiosne mam jedynie w glowie - u nas w Krakowie tyle smogu i dymu, ze jeszcze poki co wiosna nie ma wystarczajacej sily przebicia aby to przezwyciezyc:(
    A kremu sama poszukuje. Moze sprobuje z siarkowa moca, bo czytalam Twoja notke, a nie mialam tego kremu jeszcze.
    Milego wypoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja właśnie zrobiłam płukankę z siemienia i włosy pięknie mi się kręcą :)
    odpowiadając na Twoje pytanie, najbardziej skupiam się oczywiście na kosmetykach włosowych :D o całą resztę dbam już niestety z mniejszym zapałem ;p

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...