poniedziałek, 1 lipca 2013

Wracam, choć nie bez problemów.

Melduję posłusznie, że sesja zaliczona w pierwszych terminach, a ja od czwartku mam wakacje. Trochę nie umiem się odnaleźć w sytuacji, kiedy niczego nie trzeba się uczyć i można mieć po prostu wolne.

Od dzisiaj też zaczęłam praktyki w szpitalu, więc przez miesiąc jestem uziemiona w domu. Miałam ambitne plany zrobić Wam zdjęcia i wrzucić recenzje... ale padł mi aparat (hej! przecież jest nowy... :( ) i zdjęć nie będzie. Muszę znaleźć swojego starego Canona, a tego dziada odesłać do serwisu.

Kolejna sprawa to paznokcie - dziękuję bardzo za wszystkie komplementy. Ku mojemu niepocieszeniu taki kształt się nijak nadaje do rękawiczek lateksowych (praktyki...), więc muszę wrócić do tradycyjnie zaokrąglonych. Mało tego, zaczęły się rozdwajać, a lakier z eleganckich kwadratowych rożków zmywa się błyskawicznie.

Dodatkowo mam problem ze skórą palców - nie wiem czy jest to uczulenie czy problem większej wagi (żyjątko jakie czy co...), ale skóra jest sucha i pęka. Nie pomaga żadne nawilżanie, złuszczanie i wysuszanie. Dlatego do czasów wyleczenia - rąk i paznokci - zdjęć lakierów nie będzie.
O ile w ogóle będą zdjęcia.

Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości :)

Tymczasem niech korzysta z wakacji kto może, mam w planach dzisiaj zrobić konfitury truskawkowe - banalnie proste i genialnie pyszne ;)

Do napisania niebawem!

12 komentarzy:

  1. Gratuluję zaliczonej sesji:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że to nie jakieś złośliwe żyjątko :). Powodzenia na praktykach :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję zaliczonej sesji i powodzenia na praktykach życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Jest bardzo ciekawie od samego początku, choć kilometry przemierzane po szpitalu sprawiają, że kiedy wracam do domu mam ochotę już nic nie robić :)

      Usuń
  4. gratuluję zdanej sesji ! za mną właśnie moja ostatnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę zazdroszczę... Choć z drugiej strony - to oznacza koniec studiowania, a na to jeszcze u mnie nie czas :)

      Usuń
    2. koniec studiowania? od czego są kolejne studia - może tak fizyka jądrowa :P :)

      Usuń
  5. Gratuluję bardzo zaliczonej sesji :)
    oj, współczuję pękającej skóry na palcach - mój teść miał takie rany i też niczym nie mógł tego wyleczyć. Zaczął smarować palce kremem na pękające pięty z Eveline i jedynie to pomogło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. gratuluje zdanej sesji, oby do przodu! ;) teraz cza s na odrobine szalenstwa

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje zaliczonej sesji :) Ja także mam to za sobą :)) Tak sobie przeglądam Twój blog i przeglądam i stwierdzam, że bardzo mi się tutaj podoba, wiec dodaję do obserwowanych ;). Pozdrawiam serdecznie, Optymistyczna :)

    OdpowiedzUsuń

Nie reklamuj ani nie zapraszaj na swojego bloga. Zwykle odwiedzam blog każdego z komentatorów i jeśli znajduję coś, co mnie interesuję komentuję sama :)
Dziękuję za każdy mniej lub bardziej konstruktywny komentarz związany z tematem :)

Zobacz też

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...